Ochrona dobrego imienia Żołnierzy AK – bronimy oddziału 993/W (likwidacyjnego)

14 marzec 2016 | Aktualności

Tadeusz_Towarnicki_4Reduta Dobrego Imienia zorganizowała w dn. 11.03.2016 konferencję prasową w sprawie skandalicznego tekstu który pojawił się w numerze 8/2016 Tygodnika Wprost, omawiającego książkę „Ptaki drapieżne. Historia Lucjana ‚Sępa’ Wiśniewskiego, likwidatora z kontrwywiadu AK” autorstwa Michała Wójcika i Emila Marata (Wydawnictwo Znak literanova, Kraków 2016)

W konferencji wzięli udział: Maciej Świrski – prezes RDI, mec. Monika Brzozowska – Dyrektor Działu Prawnego RDI, Juliusz Kulesza (odznaczony przez IPN tytułem Kustosz Pamięc)i – badacz dziejów oddziału 993/W bojowego oddziału likwidacyjnego Kontrwywiadu KG AK, Mariusz Olczak z Archiwum Akt Nowych – badacz dziejów Armii Krajowej, Jakub Bąk – wnuk Hipolita Bąka, żołnierza oddziału 993/W, Agnieszka Bąk –  córka Stanisława Bąka, żołnierza oddział 993/W

Tadeusz Towarnicki „Naprawa” (z lewej)  d-ca oddz. 993/W
źr. www.1944.pl

Książka „Ptaki drapieżne” i omawiający ją artykuł we Wprost w nr. 8/2016 uderza w dobre imię żołnierzy Armii Krajowej, walczących na najtrudniejszym odcinku walki podziemnej – likwidacji konfidentów Gestapo, szmalcowników i gestapowców. Szczególnie zaś uderza w dobre imię Braci Bąk, będących trzonem oddziału 993/W, bohaterskich żołnierzy, odznaczonych najwyższymi odznaczeniami bojowymi – Virtuti Militari i Krzyżami Walecznych. Dlatego podczas konferencji obecni byli przedstawiciele Rodziny.

W omówieniu książki we „Wprost” Bracia Bąk przedstawieni są jako bandyci, a działania oddziału 993/W, który przeprowadził najważniejsze akcje likwidacyjne w okupowanej Warszawie (m.in. „Za Kotarą”, „Europejska”, „Durrfeld”, „Leitgeber”, „Komitet Ukraiński”) jako indywidualne akcje zemsty, czy prywatne porachunki.

Książka, nosząc tytuł odnoszący się do losów jednego z żołnierzy oddziału 993/W wykorzystuje jedynie w niecałych 40 % słowa wypowiedziane przez „Sępa” Wiśniewskiego – reszta są to luźne dywagacje Wójcika i Marata na temat konspiracji i Polskiego Państwa Podziemnego, w znaczny sposób deprecjonujące polskie podziemie i władze Armii Krajowej.

Juliusz Kulesza, badacz historii oddziału (i sam kombatant AK) został poproszony przez autorów o konsultacje i napisanie wstępu do książki, lecz odmówił po zapoznaniu się z treścią, ponieważ tekst aż roi się od przeinaczeń, przekłamań i po prostu szkolnych błędów (np. autorzy mylą Delegata Rządu na Kraj Jana Stanisława Jankowskiego ze Stanisławem Jankowskim „Agatonem” – cichociemnym i dowódcą Wydziału Legalizacji i Techniki w Oddziale II Komedy Głównej AK)

Rodzina Braci Bąk wystosowała do redakcji „Wprost” żądanie sprostowania, a asystę prawną i  organizacyjną zapewniła Reduta.

O dalszym rozwoju sprawy będziemy informować.

Zapraszamy do obserwowania i polubienia nas:
Tweet
Follow by Email
Twitter
Visit Us
Tweet
Youtube