Dziś w Sądzie Okręgowym w Warszawie zapadło postanowienie, które w istotny sposób wpisuje się w walkę o obronę polskiego dobrego imienia i tożsamości narodowej. Sąd uznał, że sprawy przeciwko niemieckiej gazecie, publikującej swoje teksty po niemiecku, mogą być prowadzone w Polsce.
Jest to już kolejne tego typu postanowienie w sprawach prowadzonych przez Redutę. Oznacza to, że sądy przyjęły już naszą linię procesową, w której wskazujemy, że jeśli Niemcy (niemieckie gazety, niemieckie telewizje czy niemieckie portale) obrażają Polaków, muszą się liczyć z tym, że Polacy będą ich pozywali, a polskie sądy będą takie sprawy prowadziły.
Przypomnijmy pozew przeciwko Frankurter Rundschau wytoczył Maciej Świrski – fundator i prezes Reduty Dobrego Imienia, który poczuł się pokrzywdzony treściami, które były prezentowane w niemieckiej gazecie.
Autor w artykule pt. „Prawicowe odwracanie historii w Auschwitz” na stronie internetowej gazety napisał, że „zagłada Żydów nie jest czynem czysto niemieckim” wskazując Polskę jako współodpowiedzialną za Holokaust komentując wystąpienie ówczesnej polskiej premier Beaty Szydło napisał, że tworzy ona „nową polską politykę pamięci, której celem jest przedstawienie zagłady Żydów jako czynu WYŁĄCZNIE niemieckiego”.
RDI twierdzi, że z punktu widzenia prawnego, tego typu działania i teksty publikowane przez niemiecką gazetę, wskazują na istotne naruszenie dóbr osobistych powoda w postaci prawa do godności, poczucia tożsamości narodowej oraz prawa do niezakłamanej prawdy historycznej.
PRZYPOMINAMY:
Reduta Dobrego Imienia finansowała, prowadziła i wygrała następujące sprawy z zakresu naruszenia dobra osobistego w postaci tożsamości narodowej i godności narodowej.
- sprawę p. Krystiana Brodackiego, któremu sąd zasądził 50.000 zł oraz przeproszenie na głównej stronie Onet.pl (wyrok I instancji)
- sprawę Natalii Nitek – Płażyńskiej, w której sąd zasądził 50.000 zł oraz przeproszenie m.in. na antenie TV Republika (wyrok I instancji)
- sprawę żołnierza AK Włodzimierza Pajdowskiego, któremu sąd zasądził 20.000 zł oraz przeproszenie (wyrok prawomocny)
- sprawę przeciwko Newsweek.pl, w którym sąd nakazał Newsweekowi sprostowanie informacji o tzw. „polskich obozach koncentracyjnych” (wyrok prawomocny)
- sprawę przeciwko tygodnikowi Wprost o opublikowanie sprostowania rodziny żołnierzy AK, którzy w materiale prasowym zostali pokazani jako osoby niegodne (wyrok prawomocny)
Dodatkowo RDI monitorowała proces w sprawie filmu „Nasze Matki, Nasi Ojcowie”, prowadzony przez dr Monikę Brzozowską – Pasieka i r.pr. Jerzego Pasieka. W tej sprawie sąd zasądził 20.000 zł oraz przeproszenie na antenie kilku stacji (wyrok nieprawomocny).
Obecnie Reduta prowadzi kilka spraw sądowych z zakresu naruszenia polskiej tożsamości narodowej, a opisywana wyżej sprawa przeciwko Verlag der Franfurter Rundschau jest jedną z nich.
Reduta opłaca wpisy sądowe oraz udziela bezpłatnej pomocy prawnej, będąc organizacją pozarządową. Możemy pomagać i bronić dobrego imienia Polski tylko dzięki dobrowolnym wpłatom darczyńców.