Styczniowy numer Reduty Online otwiera informacja o sukcesie, który zamknął ubiegły rok: jest to wyrok w sprawie kpt. Zbigniewa Radłowskiego, który pozwał niemiecką telewizję ZDF i producenta filmu „Nasze matki, nasi ojcowie” o naruszenie dóbr osobistych poprzez wykreowanie w filmie fałszywego obrazu Armii Krajowej jako formacji antysemickiej. Proces toczył się przed krakowskim Sądem Okręgowym. W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia stwierdził, że kpt. Radłowskiemu należą się przeprosiny, ponieważ jego dobra osobiste, jako żołnierza Armii Krajowej, zostały naruszone przez film oglądany przez wielomilionową publiczność na całym świecie. Sąd stwierdził, że ten wyrok nie jest ograniczeniem wolności twórczej, ponieważ w filmach mieszających fikcję z prawdą (jak to właśnie było w wypadku filmu „Nasze matki, nasi ojcowie”) tam, gdzie jest mowa o bezspornych faktach – należy mówić prawdę. Ten wyrok to duży sukces, tym bardziej, że sprawa przywołanego filmu była jedną z najważniejszych spraw, którymi zajmowała się Reduta i którą monitorowała od początku swojego istnienia.
Większa część tego numeru Reduty Online poświęcona jest wojsku i sprawom obronności.
Przede wszystkim mówi o tym generał Jarosław Gromadziński, z którym przeprowadziliśmy wywiad. Generał opowiada o organizowaniu od podstaw 18 Dywizji Zmechanizowanej w Siedlcach. Dywizja ta odwołuje się do tradycji Żelaznej Dywizji chlubnie walczącej z bolszewikami w 1920 roku. Będzie to zupełnie nowy związek taktyczny, wyposażony w najnowocześniejszą broń, dostosowany do wymagań współczesnego pola walki, złożony ze świadomych i doskonale wyszkolonych żołnierzy, który wypełni lukę w obronności południowo-wschodniej Polski. Pragnę zwrócić Czytelnikom uwagę na znamienne słowa Generała o roli Wojsk Obrony Terytorialnej, a także o zarządzaniu ludźmi, o tym, że dobry dowódca musi stawiać wymagania, ale też cechować się empatią w stosunku do podwładnych. I że zarządzanie jest służbą.
Interesującym dopełnieniem tego tekstu jest opracowanie Działu Dokumentacji i Analiz Reduty na temat potencjału militarnego Rosji na jej zachodniej flance. Autorzy konkludują:
Na zachodniej flance SZ FR mają ogromny potencjał uderzeniowy, z szybkim czasem reakcji i znacznymi możliwościami operacyjno-strategicznego przemieszczania (przerzutu) wojsk. Odtwarzanie dywizji i sztabów korpuśnych i armijnych wskazuje na powrót do koncepcji wojny regionalnej lub pełnoskalowej, z użyciem dużych mas wojsk.
Równie pouczający jest tekst Andrzeja Zdzitowieckiego na temat kwestii dostępu obywateli do broni w Polsce na tle innych krajów Europy, w kontekście zdolności obronnych. Wnioski nasuwają się same.
Piszemy o tym, aby pokazać, jak istotne w obecnej sytuacji geopolitycznej jest budowanie potencjału obronnego Polski w różnych płaszczyznach – od świadomości obywateli do zbrojeń, dopływu nowych technologii i rozwoju gospodarczego przy równoczesnym ścisłym sojuszu militarnym ze Stanami Zjednoczonymi.
Za sprawą tekstu Thasunke Witkó, emerytowanego oficera spadochroniarzy, przeniesiemy się ze szczytów dowodzenia i myślenia strategicznego nieco niżej, do realiów życia żołnierzy Wojska Polskiego na poligonie i na misjach. Autor przez swoje osobiste doświadczenia pokazuje, jakie to Wojsko Polskie jest. I to jest wiedza ważna, bo Polacy współcześni, mimo pozornego uczestniczenia w obiegu informacyjnym, w ogóle nie znają realiów armii, nie wiedzą po co Wojsko Polskie bierze udział w misjach zagranicznych i w ogóle po co jest. To ważny tekst.
Cyklicznie drukowane w Reducie Online wspomnienia Zenona Skupińskiego tym razem dotyczą jego ochotniczej służby wojskowej w 1920 roku, podczas zmagań z najazdem bolszewickim.
Jak zwykle w styczniu zamieszczamy tekst o Powstaniu Styczniowym. Jacek Kowalski sięga do „Piosennika Powstania Styczniowego” i przypomina nam pieśni i ducha tamtego czasu, kształtowanego przez pieśni właśnie, poezję i literaturę. I – paradoksalnie – pokolenie Stanu Wojennego, do którego z racji wieku przynależy autor, a które także na tych pieśniach i literaturze się wychowało.
W związku z ostatnimi wydarzeniami w Gdańsku piszę o zjawisku, które dotyka praktycznie w takiej lub innej formie niemal wszystkich. Tekst „Hejt nasz codzienny” jest przyczynkiem do oceny nie tyle samego wydarzenia – tragicznej śmierci prezydenta Gdańska – co reakcji elit politycznych, które nie tak dawno odmawiały czci śp. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu. Piszę pokrótce o tym, czym jest „mowa nienawiści”, jak pojemne może być to pojęcie i skąd jego kariera.
Ostatnią część numeru poświęcamy sprawom niemieckim. Koniec ubiegłego roku w mediach niemieckich przebiegał pod znakiem „skandalu Relotiusa”. W artykule Ignacego Siedleckiego znajdziemy dokładne informacje na ten temat – przede wszystkim mało znane szczegóły fałszerstw, których dopuszczał się ten dziennikarz, mówiąc wprost – zmyśleń, które Der Spiegel, najbardziej prestiżowy tygodnik w Niemczech, zamieszczał na poczesnych miejscach, za które autor otrzymywał nagrody – i co najważniejsze – które w sposób niezwykle silny wpływały na opinię publiczną w Niemczech. I w tym kontekście powstaje nieodparte pytanie: Jeżeli takie kłamstwa ukazywały się na temat Stanów Zjednoczonych, wyborców Trumpa albo kwestii wojny w Syrii i miały znaczący wpływ na opinię publiczną Niemiec – to jak to wygląda w przypadku relacji na temat Polski? No cóż, wiemy, że przekazy prasy niemieckiej na temat sytuacji w Polsce są równie fałszywe i stronnicze. Wypada zatem powiedzieć, że media niemieckie chorują i nie za bardzo wiadomo, czy wyzdrowieją. Warto przy tym pamiętać, że ponad 80% prasy w Polsce należy do koncernów niemieckich…
Ponadto w numerze przegląd prasy niemieckiej, a także kalendarium działań, które RDI podjęła w grudniu 2018 i styczniu 2019 roku.
Już teraz możemy zapowiedzieć, że w przyszłym, lutowym numerze Reduty Online znajdzie się raport na temat wszystkich działań Reduty Dobrego Imienia w roku 2018, a także przegląd prasy amerykańskiej – w kontekście zbliżającego się warszawskiego szczytu na temat Iranu.
Zapraszam do lektury
Maciej Świrski
Prezes Reduty Dobrego Imienia
Redaktor naczelny
Najnowszy numer Magazynu Reduta Online jest dostępny po wpisanie w przeglądarkę adresu http://anti-defamation.pl/redutanews