Mija 230 lat od momentu uchwalenia przez Sejm Czteroletni (zwanym Sejmem Wielkim) pierwszego w Europie, drugiego na świecie, niezwykle doniosłego aktu prawnego kształtującego polską demokrację. 3 maja 1791 r. po burzliwej debacie sejm przez aklamację przyjął ustawę rządową regulującą organizację władz państwowych oraz prawa i obowiązki obywateli.
Ten wzniosły akt prawny, już w preambule, definiował okoliczności i zmiany jakie Konstytucja 3 Maja wnosiła formując demokratyczny ustrój polityczny Rzeczypospolitej.
„W imię Boga w Trójcy Świętej Jedynego.
Stanisław August z Bożej łaski i woli Narodu Król Polski, Wielki Książe Litewski, Ruski, Pruski, Mazowiecki, Żmudzki, Kijowski, Wołyński, Podolski, Inflancki, Smoleński, Siewierski i Czerniechowski, wraz z stanami skonfederowanemi, w liczbie podwójnej Naród Polski reprezentującemi, uznając, iż los nas wszystkich od ugruntowania i wydoskonalenia konstytucji narodowej jedynie zawisł, długim doświadczeniem poznawszy zadawnione rządu naszego wady, a chcąc korzystać z pory, w jakiej się Europa znajduje, i z tej dogorywającej chwili, która nas samym sobie wróciła, wolni od hańbiących obcej przemocy nakazów, ceniąc drożej nad życie, nad szczęśliwość osobistą egzystencyją polityczną, niepodległość zewnętrzną i wolność wewnętrzną narodu, którego los w ręce nasze jest powierzony, chcąc oraz na błogosławieństwo, na wdzięczność współczesnych i przyszłych pokoleń zasłużyć, mimo przeszkód, które w nas namiętności sprawować mogą, dla dobra powszechnego, dla ugruntowania wolności, dla ocalenia ojczyzny naszej i jej granic, z największą stałością ducha niniejszą konstytucję uchwalamy i tę całkowicie za świętą, za niewzruszoną deklarujemy, dopóki by naród w czasie, prawem przepisanym, wyraźną wolą swoją nie uznał potrzeby odmienienia w niej jakiego artykułu. Do której to konstytucji dalsze ustawy sejmu teraźniejszego we wszystkiem stosować się mają.” – źródło: http://libr.sejm.gov.pl/tek01/txt/kpol/1791.html
Uchwalona 3 maja 1791 r. Ustawa Rządowa była próbą unowocześnienia ustroju Polski i ratowania jej suwerenności. Mimo, że obowiązywała zaledwie kilkanaście miesięcy to do dzisiaj jest jednym z fundamentów polskiej tradycji republikańskiej, symbolem demokracji oraz powodem dumy Polaków.
By zrozumieć istotę wielkości tej Konstytucji należy wspomnieć o sytuacji Polski w czasie poprzedzającym jej uchwalenie, ale również jej skutków.
Rzeczypospolita przechodziła poważny kryzys, a agresywna polityka ościennych mocarstw (Rosji, Prus i Austrii) doprowadziła, że u schyłku XVIII w. Polska nie była państwem w pełni suwerennym. Podczas panowania dynastii saskiej Polska znajdowała się pod patronatem Rosji, która miała gwarantować jej wolność i bezpieczeństwo. W rzeczywistości pod wzniosłymi hasłami i propagandą carskiej Rosji kryła się brutalna dominacja polityczną
Warto przypomnieć, że po krwawym stłumieniu przez Rosjan zrywu konfederatów (trwającego od 1768 do 1772 r) w obronie suwerenności kraju, Prusy, Austria i Rosja dokonały w 1772 r. zaboru części ziem Rzeczypospolitej (I rozbiór). Ponad 5 tys. konfederatów zostało wywiezionych przez Rosjan na Syberię – byli to pierwsi polscy zesłańcy, którzy zostali zapamiętani, jako żarliwi obrońcy wiary i wolności.
Okres rządów Stanisława Augusta Poniatowskiego jest w polskiej historiografii traktowany niejednoznacznie. W okresie PRL król ten stał się symbolem „postępowych zmian”. Komisja Edukacji Narodowej stała się symbolem „pierwszego ministerstwa oświaty”. Obecnie możemy spojrzeć na tego króla całkowicie obiektywnie, bez filtra cenzury i naginania się do politycznych wymogów historiografii pod butem politycznych czynowników uniwersyteckich, którzy pokornie odbierali polecenia z KC PZPR.
Stanisław August Poniatowski, człowiek słaby i chwiejny, bojący się ambasadorów rosyjskich, pobierający od nich jurgielt starał się nie drażnić Rosjan, bo był całkowicie od nich zależny. Te reformy, tak wychwalane, jak komisja Edukacji Narodowej miały tez swoja odwrotną stronę – na przykład Komisję Rozdawniczą Koronną, której celem było zapewnienie pieniędzy na utrzymanie dzieł KEN. Skończyło się na gigantycznym złodziejstwie, ponieważ pojezuickie dobra, które miały służyć na utrzymanie szkół KEN zostały zdefraudowane, a zrobili to członkowie Komisji, ci sami ludzie, którzy później weszli w skład Konfederacji Targowickiej. (szerzej o tej kwestii na stronie: http://www.anti-defamation.pl/redutanews/33-tysiace-znakow-na-temat-szkolnictwa/ )
Ożywienie patriotyczne pod koniec lat 80 XVIII wieku wynikało ze zmienionej sytuacji międzynarodowej Rzeczypospolitej. Było to wynikiem wybuchu wojny rosyjsko-tureckiej i włączenie się do niej Austrii. Stronnictwo patriotyczne, obok chwiejnego króla próbowało wzmocnić pozycje Polski wobec sąsiadów. W 1788 r. został zwołany Sejm, który miał zatwierdzić sojusz polsko-rosyjski i włączenie się do wojny z Turcją. Tymczasem wśród zgromadzonej na Sejmie szlachty zapanowało pragnienie zerwania związków w Rosją. Skonfederowany Sejm, w którym niemożliwe było zastosowanie liberum veto, rozpoczął realizację reform. Już pod koniec 1788 r. uchwalono powiększenie armii z ok. 20 do 100 tys. żołnierzy.
Najważniejsi przedstawiciele obozu reformatorskiego – Stanisław Małachowski, Hugo Kołłątaj, Julian Ursyn Niemcewicz, Ignacy Potocki – od grudnia 1790 r. spotykali się w tajemnicy by debatować nad kształtem reformy, analizowali m.in. konstytucję amerykańską i prace francuskiego Zgromadzenia Narodowego. Ich działania przyspieszyło pogorszenie się sytuacji międzynarodowej Polski. Przegłosowanie ustawy zmieniającej ustrój zaplanowano po Wielkanocy, gdy większość posłów wciąż przebywała w swoich oddalonych często o setki mil dworach. 2 maja 1791 r. w Pałacu Radziwiłłowskim (obecnym prezydenckim) odczytano projekt ustawy. De facto był to spisek ponieważ ucieczono się do zabiegu wykluczającego większość sejmową. Taki był też argument przeciwników Konstytucji, którzy uciekli się pod ochronę Katarzyny.
Rankiem 3 maja 1791 r. po otwarciu obrad sejmowych odczytano odpowiednio dobrane depesze dyplomatyczne wskazujące, że Polsce grozi kolejny rozbiór. Obradujący nie czekali, natychmiast przegłosowano uchwalenie Ustawy Rządowej, a Król zaprzysiągł konstytucję: „Przysięgłem Bogu, żałować tego nie będę”. Wieczorem posłowie, na czele z marszałkiem Stanisławem Małachowskim zaprzysięgli nową ustawę. Król tym razem, pod presja chwili i emocji stanął po stronie Narodu (jak to pisano ówcześnie). Nie starczyło mu jednak odwagi by wytrwać.
Jedenaście artykułów Konstytucji wprowadzało trójpodział władzy, monarchię dziedziczną, opiekę prawną nad chłopami i mieszczaństwem oraz znosiło liberum veto. Wyrazicielem suwerennej woli narodu miał być dwuizbowy Sejm. Sejm miał być zwoływany co dwa lata; po upływie ćwierć wieku — czyli w 1819 r. – Sejm nadzwyczajny miał zmienić Konstytucję.
Należy pamiętać, że rok po przyjęciu Konstytucji Sejm Wielki nadal obradował uchwalając kolejne ustawy budujące nowy ustrój Rzeczypospolitej.
Po uchwaleniu Konstytucji na kresach Rzeczypospolitej w miasteczku Targowica zebrali się magnaci dążący wraz z Katarzyną II do obalenia nowego ustroju. Konfederacja poparta przez znaczną cześć szlachty, zawiązana została 27.04.1792 r. w Petersburgu, a 14.05.1792 r. oficjalnie ogłoszona w Targowicy. Na czele zmowy stali: Stanisław Potocki oraz hetmani: Seweryn Rzewuski, Franciszek Ksawery Branicki, Szymon Kossakowski. Są to postaci okryte hańbą na wieki.
Konfederacja targowicka opowiadała się za obaleniem Konstytucji. Za konfederatami, którzy wystąpili pod pozorem obrony wolności, w Rzeczpospolitej interweniowały wojska rosyjskie. Po serii porażek wojsk polskich (wojna polsko-rosyjska 1792 r.) i ultimatum Katarzyny II – 23.07. 1792 r. – do konfederacji przystąpił król Stanisław August Poniatowski i wydał rozkaz wstrzymania walk. Konfederaci anulowali nowe ustawodawstwo przyjęte przez Sejm Czteroletni (przede wszystkim Konstytucję), wprowadzili cenzurę, zlikwidowali czasopisma o kierunku reformatorskim i podjęli represje wobec stronnictwa patriotycznego, które przyjęły również charakter porachunków osobistych. Po przewrocie dokonanym przez Konfederatów Polska została zrujnowana, a zarządzenia dyktowane targowiczanom z Petersburga pogłębiały chaos.
Epilogiem wojny polsko-rosyjskiej 1792 r. i rządów Targowicy był II rozbiór Polski, dokonany w styczniu 1793 r. przez Rosję i Prusy.
Dla obrońców Konstytucji 3 Maja oraz patriotów, którzy walczyli w obronie niepodległości Polski, ale również dla znaczącej części obywateli Rzeczypospolitej, konfederacja targowicka stała się symbolem zdrady narodowej. Podczas insurekcji kościuszkowskiej w 1794 r. wielu jej przywódców skazano na śmierć i infamię oraz publicznie wieszano na szubienicach. Na śmierć przez powieszenie m.in. skazano hetmana wielkiego koronnego Piotra Ożarowskiego, marszałka Rady Nieustającej Józefa Ankwicza, hetmana polnego litewskiego Józefa Zabiełłę oraz biskupa inflanckiego Józefa Kazimierza Kossakowskiego. Wśród powieszonych byli biskup wileński Ignacy Massalski, kasztelan przemyski książę Antoni Czetwertyński, poseł do Turcji Karol Boscamp-Lasopolski, szambelan Stefan Grabowski, instygator koronny (prokurator ścigający zbrodnie stanu) Mateusz Roguski, szpieg rosyjski Marceli Piętka, czy instygator (prokurator) sądów kryminalnych Józef Majewski.
Wyrok śmierci wydano również na tych, których nie udało się schwytać, gdyż przeważnie ukrywali się za granicą. Byli to Stanisław Szczęsny Potocki, Franciszek Ksawery Branicki, Seweryn Rzewuski, Jerzy Wielhorski, Antoni Polikarp Złotnicki, Adam Moszczeński, Jan Zagórski ora Jan Suchorzewski, wyrokiem Najwyższego Sądu Kryminalnego zostali skazani na śmierć przez powieszenie, na wieczną infamię (wyjęcie spod wszelkich praw), konfiskatę majątków i utratę wszystkich urzędów. Wyroki wykonano in effigie (łac. w obrazie), czyli jedynie na wizerunkach skazanych.
Targowiczan i ich konfederację postrzegamy z odrazą i uważamy za symbol zdrady Polski i Narodu Polskiego. Przywódcy targowiczan – przepełnieni pychą i mentalnością płatnych zdrajców przyczynili się do upadku Rzeczypospolitej. Ich zdradziecki czyn przez wieki był i jest postrzegany jako zbrodnia, wymierzona w suwerenność Państwa Polskiego, podyktowana wyłącznie osobistymi pobudkami i dążeniem do osiągnięcia prywatnych korzyści. Do dnia dzisiejszego Targowica jest dla Polaków synonimem zdrady narodowej.
W literaturze polskiej spotkamy wiele utworów wyrażających pogardę dla Targowicy, m.in. wiersz Marii Konopnickiej „Targowica” – „ Oj Targowiczanie, Dobrze się nazwali! Jak Judasza, za srebrniki, Polskę stargowali!” […] Zagasili blaski W tej polskiej koronie, Podeptali Orły białe, I Litwy Pogonie!”
Szanowni Państwo,
Konstytucja 3 Maja do dnia dzisiejszego stanowi symbol niepodległości Polski, przez wiele lat prawo do kultywowania pamięci o jej uchwaleniu związane było z sytuacją polityczną Rzeczypospolitej. Przypomnę, że po raz pierwszy uroczyście świętowano w rocznicę uchwalenia Konstytucji – 3 maja 1792 r., w przededniu wojny z Rosją. W czasie gdy Polska została, na ponad 120 lat, wymazana z map Europy nie było przyzwolenia na oficjalne upamiętnienie uchwalenia Konstytucji. Święto państwowe zostało przywrócone dopiero 3 maja 1919 r., tuż po odzyskaniu niepodległości, a oficjalnie ponownie zniesione w 1951 r – okresie szczytu terroru stalinowskiego. Ostatecznie powrócono do obchodzenia święta Konstytucji 3 Maja w 1990 r. Czy czas, w którym mogliśmy świętować kolejne rocznice uchwalenia konstytucji nie wydaje się Państwu znaczący? Otóż dokładnie tak jest, tylko w wolnej, suwerennej i niepodległej Polsce mogliśmy i możemy świętować dzień uchwalenia Konstytucji 3 Maja – aktu, którego uchwalenie było wielkim doświadczeniem świadczącym o jedności i patriotyzmie ludzi, dla których dobro Polski było wartością nadrzędną.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności i fakty historyczne, my i następne pokolenia jesteśmy zobowiązani do podejmowania działań, które zagwarantują, że Rzeczypospolita będzie wolnym, suwerenny i niepodległym Państwem. Nie możemy pozwolić, aby w najmniejszym stopniu stała się krajem podległym.
Vivat Konstytucja 3 Maja!
Vivant wszystkie stany!
Drodzy Darczyńcy, Sympatycy
Reduta Dobrego Imienia została powołana by bronić dobrego imienia Polski i polskich bohaterów, ale także by popularyzować historię i reagować na wszelkie próby jej fałszowania. Wywiązujemy się z naszych deklaracji, a jest to możliwe wyłączenie dzięki przekazywanym przez Państwa darowiznom. Dlatego też zwracam się do Państwa z prośbą o regularne finansowe wspieranie naszej misji, byśmy mogli nadal skutecznie pracować dla dobra naszej Ojczyzny.
Z wyrazami szacunku,
Maciej Świrski