Reduta Dobrego Imienia udowadnia uporczywość szkalowania Polski przez Haaretz

19 grudzień 2017 | Aktualności

Polski sąd uznał się właściwym do rozpatrywania sprawy przeciwko izraelskiemu dziennikowi Haaretz, jednak potrzebował więcej dowodów, żeby zająć się sprawą. Reduta przygotowała dokumentację uzasadniającą konieczność wszczęcia postępowania sądowego.

W lipcu 2017 r. na łamach izraelskiego dziennika Haaretz opublikowano artykuł „Trump just made it harder to 'come out’ as Jewish in Poland”, w którym zawarto nieprawdziwe informacje o rzekomej współodpowiedzialności Polaków za niemieckie zbrodnie Holocaustu podczas II wojny światowej. Reduta Dobrego Imienia wszczęła postępowanie sądowe.

Sąd I instancji, rozpatrując pierwszy wniosek o zabezpieczenie, początkowo go odrzucił. Wówczas Reduta Dobrego Imienia złożyła zażalenie. W międzyczasie najnowsze uchwały Sądu Najwyższego z 15 grudnia 2017 r. potwierdziły, że sąd w Polsce może rozpoznawać sprawy, w których występuje tzw. wielomiejscowość. Oznacza to, że jeśli sprawca siedząc przed komputerem np. w USA, Francji, Izraelu czy Niemczech obraża Polaków, to poszkodowani Polacy mają prawo dochodzić sprawiedliwości przed polskim sądem.

– Przykład Haaretz to pierwsza sprawa, w której Sąd Apelacyjny uznał, że pozywać przed polski sąd możemy zarówno obywateli państw Unii Europejskiej, ale także obywateli państw spoza wspólnoty. Ma to duże znaczenie np. przy sprawach związanych z podmiotami mającymi swoją siedzibę w Izraelu, Kanadzie czy USA. Sąd Okręgowy, związany konkluzjami Sądu II instancji, uznał ostatecznie jurysdykcję polską – mówi mec. Monika Brzozowska – Pasieka.

Sąd I instancji ostatecznie oddalił wniosek pozwu przeciwko Haaretz Daily Newspaper z uwagi na incydentalność zachowania. Wobec takiego stanowiska Sądu, Reduta Dobrego Imienia złożyła zażalenie na postanowienie o oddalenie wniosku.

– Przygotowaliśmy dodatkowe argumenty, wyjaśniające że Haaretz już nie pierwszy raz kwestionuje prawdę historyczną i przedstawia Polskę w niekorzystnym świetle. Zebraliśmy i przedstawiliśmy sądowi kilka artykułów potwierdzających manipulacje tej gazety i próby dyskredytacji naszego wizerunku – mówi Mira Wszelaka, Prezes Reduty Dobrego Imienia.

Haaretz w swoich artykułach krytykuje plany kar za kłamstwo oświęcimskie; oskarża polski rząd o próby wybielania historii; nieprzychylnie odnosi się do prezentowania Polski głównie jako ofiary Niemiec i Rosji; bazuje wciąż na autorytetach skompromitowanego już J.T. Grossa i Jana Grabowskiego; podał nieprawdziwą liczbę zamordowanych Żydów w Jedwabnem, dawno obaloną przez IPN; sugeruje, że polskie prześladowania, zdrady i mordy na Żydach liczone w tysiącach ofiar miały być dokonywane nie tylko w trakcie okupacji niemieckiej, po niej, ale też przed; Jedwabne i pogrom kielecki przedstawia jako główne dowody na polski antysemityzm zakorzeniony od dawna, Haaretz nie ukazuje jednak skomplikowania tych wydarzeń tylko głosi ich wykrzywiony obraz; tworzy obraz Polski antysemickiej, zamkniętej, ksenofobicznej; oskarża Polskę o brak dołączenia do powstania w getcie, sugerując tym samym antysemityzm i celowe pozostawienie bohaterskich Żydów na rzeź. Stosowne artykuły zostały dołączone do zażalenia na postanowienie sądu.

Zapraszamy do obserwowania i polubienia nas:
Tweet
Follow by Email
Twitter
Visit Us
Tweet
Youtube