Kolejne zwycięstwo prawdy i Reduty Dobrego Imienia
Napisano dnia
„Portal Fakt24.pl przeprasza za połączenie zdjęcia z tytułem „Ogromne emerytury stalinowskich sędziów”, przedstawienie Janusza Fatygi jako zbrodniarza (wizerunek zaprezentowany dla osób skazanych/oskarżonych) oraz sugerowanie, że był stalinowskim sędzią.
Redakcja portalu Fakt.pl”
FAKT24.PL PRZEZ MIESIĄC BĘDZIE PRZEPRASZAĆ OPOZYCJONISTĘ
Uprzejmie informuję, że 13 lutego br. na stronie tytułowej fakt24.pl ukazały się przeprosiny Janusza Fatygi działacza opozycji antykomunistycznej. Ringier Axel Springer wydawca portalu przegrał proces przed Sądem Okręgowym w Krakowie. Sąd uznał, że wydawca portalu fakt24.pl jest winien naruszenia dóbr osobistych Janusza Fatygi. Znany portal zilustrował tekst dotyczący ogromnych emerytur stalinowskich sędziów jego zdjęciem i podpisaniem wizerunku -z zamazanymi oczami- jako wizerunku stalinowskiego sędziego Henryka Kostrzewy. Tym samym wskazał go jego stalinowskiego sędziego i przestępcę. Należy zwrócić uwagę, że RASP wykonał wyrok sądu dopiero po skierowaniu sprawy do egzekucji komorniczej. To kolejna ważna sprawa, którą prowadziła Reduta Dobrego Imienia i odniosła kolejne zwycięstwo.
Przypomnę, że w styczniu 2016 r. zdjęcie Janusza Fatygi zostało wykorzystane przez znany portal internetowy do zilustrowania tekstu o ogromnych emeryturach stalinowskich sędziów. Dodatkowo podpisano ten wizerunek -z charakterystycznym paskiem na oczach- jako… stalinowskiego sędziego. Tymczasem Janusz Fatyga to odważny działacz opozycji antykomunistycznej, który nigdy nie był sędzią. Od 1977 uczestniczył w ROPCIO, a jako prawnik udzielał porad prawnych działaczom Solidarności, był internowany od 13.12.1981 r. do 1.08.1982 r., uczestniczył w niezależnych manifestacjach w Łodzi i współorganizował struktury KPN.
Po latach wyprowadził się do innego miasta, gdzie nie wszyscy znali jego patriotyczną działalność. Hańbiąca publikacja w nowym środowisku wywołała konsternację i odbiła się na reputacji Janusza Fatygi, który sam bezskutecznie usiłował dowieść prawdy. Wspierany przez Redutę Dobrego Imienia wniósł sprawę o naruszenie dóbr do sądu.
W efekcie długotrwającego procesu Sąd Apelacyjny w Krakowie 6 października 2020 r. nakazał niemiecko-szwajcarskiemu koncernowi Ringier Axel Springer zapłacić zadośćuczynienie pokrzywdzonemu i opublikować przeprosiny.
RASP zwlekał z przeprosinami i opublikował je dopiero po skierowaniu sprawy do egzekucji.
Wspólnie doprowadziliśmy do tego, że wielki koncern medialny musi przeprosić człowieka, którego skrzywdził. Oczywiście, taki był wyrok sądu. Niemniej to nasz prawnik- pani mecenas dr Monika Brzozowska-Pasieka, know-how RDI i realne wsparcie sympatyków umożliwiły to zwycięstwo.
Jako środowisko Reduty Dobrego Imienia jesteśmy dumni, że znów udało nam się pomóc zwykłemu człowiekowi, który sam stanął oko w oko z gigantem medialnym. Dziękujemy wszystkim, którzy wspierają naszą fundację, bo dzięki nim możemy skutecznie wywierać wpływ na tych, którym zdaje się, że wciąż są bezkarni
i niedotykalni. Pamiętajmy jednak, że to tylko kolejna zwycięska bitwa. Przed nami m.in. wprowadzenie nowelizacji prawa prasowego umożliwiające niemal błyskawiczne sprostowanie kłamstw.
Warto także zwrócić uwagę, że przeprosiny Janusza Fatygi ukazujące się w najlepszym miejscu reklamowym portalu- i to przez miesiąc- to ewidentnie dla RASP strata finansowa.
Przypomnijmy, że to nie jedyny przykład skuteczności działania RDI. W lutym br. Sąd Okręgowy w Rzeszowie wydał postanowienie i uznał, że Gminie Niebylec- wspomagana wszechstronnie przez Redutę- przysługuje zabezpieczenie i nakazał na czas trwania procesu o naruszenie dóbr osobistych pozwanemu Bartoszowi Staszewskiemu umieszczenia na jego stronach internetowych oraz na Facebooku, Twitterze oraz Instagramie oświadczenia o toczącym się procesie.
Nadal pragnę także zaprosić Państwa do lektury cieszących się wielką poczytnością „Raportów i Analiz RDI” np. wydania poświęconego fake newsom w czasie pandemii. To ważne świadectwo. W najbliższym czasie planujemy publikacje kolejnych monograficznych Raportów dotyczących najważniejszych dla Polski i jej sojuszników wydarzeń. Zapraszam na nasze strony.
JANUSZ FATYGA – to zasłużony działacz opozycji antykomunistycznej. Był inwigilowany przez SB do 1990 r. Za swoje niezmienne poglądy był przez blisko rok internowany.
W wolnej Polsce otrzymał m.in. Krzyż Wolności i Solidarności oraz Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.
Ringier Axel Springer nie wykonuje wyroku sądowego!
DZIAŁACZ OPOZYCJI I REDUTA DOBREGO IMIENIA SKŁADAJĄ WNIOSEK O WSZCZĘCIE EGZEKUCJI KOMORNICZEJ.
Janusz Fatyga siedemdziesięciosiedmioletni zasłużony działacz opozycji antykomunistycznej, który tydzień temu wygrał w prawomocnym wyroku sądowym z wydawcą Fakt24.pl nadal nie otrzymał zadośćuczynienia. W związku z tym, w porozumieniu z Redutą Dobrego Imienia, która wspiera prawnie Fatygę, postanowił niezwłocznie złożyć wniosek o klauzulę wykonalności celem wyegzekwowania zadośćuczynienia przez komornika.
Przypomnijmy, że Sąd Apelacyjny w Krakowie 6 października br. nakazał niemiecko-szwajcarskiemu koncernowi Ringier Axel Springer m.in. zapłacić zadośćuczynienie pokrzywdzonemu.
Na stronie znanego dziennika Fakt24.pl, ukazał się artykuł zatytułowany „SKANDAL Ogromne emerytury stalinowskich sędziów”, który w głównej mierze dotyczył generała Henryka Kostrzewy, określanego mianem „zbrodniarza komunistycznego”. Pomimo tego, że sama treść artykułu dotyczyła Kostrzewy, zdjęcie główne, które zostało umieszczone tuż pod tytułem artykułu, przedstawiało Janusza Fatygę. Złożył on pozew przeciwko RASP w lipcu 2018 roku, w 2019 roku został wydany wyrok na jego korzyść, z tym że przeprosiny miały być zamieszczone przez tydzień. Reduta Dobrego Imienia wspierała prawnie i finansowo Pana Janusza Fatygę. Jest to już trzecia sprawa wygrana przez Redutę Dobrego Imienia przeciwko RASP.
Janusz Fatyga to zasłużony działacz opozycji antykomunistycznej m.in. od 1977 r. uczestnik ROPCiO i doradca prawny MKZ oraz Zarządu Regionu „S” Ziemia Łódzka. Od 1981 r. współorganizator łódzkich struktur KPN. Był inwigilowany przez SB do 1990 r. Za swoje niezmienne poglądy był przez blisko rok internowany. W wolnej Polsce otrzymał m.in. Krzyż Wolności i Solidarności oraz Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.
WIELKI SUKCES! Reduta Dobrego Imienia wygrywa prawomocnie kolejny już proces z koncernem Ringier Axel Springer.
Napisano dnia
Reduta Dobrego Imienia wygrywa prawomocnie kolejny już proces z niemiecko-szwajcarskim koncernem Ringier Axel Springer. Fakt.pl ma przeprosić Janusza Fatygę na swojej głównej stronie Fakt.pl, na górze strony, w ramce 1/4 ekranu i to aż przez okres 1 miesiąca. Dodatkowo ma zapłacić zadośćuczynienie pokrzywdzonemu.
Reduta prowadziła proces p. Janusza Fatygi, działacza antykomunistycznej opozycji, internowanego w czasach PRL. Dziś Sąd Apelacyjny w Krakowie oddalił w całości apelację RASP, zaś wskutek apelacji Powoda uznał, że Fakt.pl ma przepraszać przez okres 1 miesiąca (a nie jak zasądził sąd pierwszej instancji tylko przez tydzień). Przeproszenie ma być widoczne na górze strony, w ramce 1/4 ekranu. w miejscu “Redakcja poleca” i ma zawierać również krótki biogram p. Janusza Fatygi.
Reduta wygrała trzecią już sprawę z koncernem Ringer Axel Springer Polska. Wyrok jest rewelacyjny, bo RASP ma przepraszać na stronie głównej Fakt.pl i to przez miesiąc. Mamy doświadczenie z walką sądową z RASP – to już nasz trzeci, prawomocnie wygrany z nimi wyrok. Wygraliśmy sprostowanie na newsweek.pl, wygraliśmy dla Krystiana Brodackiego przeproszenie na głównej stronie Onet (przez 7 dni) i 100.000 zadośćuczynienia, a teraz wygrywamy przeproszenie z rekordowym czasem przeproszenia tj. aż przez miesiąc i to na głównej stronie dla Janusza Fatygi. Myślę, że przepraszanie – w tym wypadku polskiego patrioty – i to aż przez miesiąc na stronie głównej, w miejscu “Redakcja poleca”, na górze strony, w ramce 1/4 ekranu może powodować konieczność jakiegoś przebudowania strony (wszak RASP w apelacji podnosił, że jest to trudne lub wręcz niemożliwe do wykonania). Nie mówiąc już o potencjalnie zajętym miejscu reklamowym. Ale jeśli się narusza dobra osobiste ludzi przyzwoitych, a takim jest działacz opozycji antykomunistycznej Janusz Fatyga, trzeba się liczyć z naszą reakcją. Przeproszenie może więc okazać się bardziej bolesne dla koncernu niż zapłata samego zadośćuczynienia. Rewelacyjny wyrok, z którego jesteśmy bardzo zadowoleni! – mówi Maciej Świrski – prezes Reduty Dobrego Imienia, która finansowała i pomagała prawnie w całym procesie.
Pozwany w swojej apelacji podnosił, że nie doszło do naruszenia, bo powód jest osobą publiczną, więc można go pokazywać (dodam – pokazywać jak przestępcę z paskiem na oczach). Ponadto, że w zasadzie to za całe to zdarzenie odpowiada nie koncern, ale osoba, która opisała i nagłośniła całą sprawę na swoim blogu tj. przyjaciel p. Janusza Fatygi dziennikarz – J. Wieczorek. Sąd jednak nie przyjął tej – jakże ciekawej – konstrukcji Pozwanego uznając, że odpowiedzialność koncernu była dla sądu „oczywistością” – dodaje dr Monika Brzozowska – Pasieka, reprezentująca Janusza Fatygę.
Background
Na stronie znanego dziennika Fakt24.pl, który jest wydawany przez niemiecko-szwajcarskie wydawnictwo Ringier Axel Springer Polska, ukazany został artykuł zatytułowany „SKANDAL Ogromne emerytury stalinowskich sędziów”, który w głównej mierze dotyczył osoby Henryka Kostrzewy, określanego mianem „zbrodniarza komunistycznego” generała brygady Ludowego Wojska Polskiego, naczelnego prokuratora wojskowego – zastępcę prokuratora generalnego w latach 1984-1990 i zastępca członka Trybunału Stanu w latach 1985-1989. Pomimo tego, że sama treść artykułu dotyczyła Henryka Kostrzewy, zdjęcie główne, które zostało umieszczone tuż pod tytułem artykułu, przedstawia osobę Powoda – Pana Janusza Fatygi. Złożył on pozew przeciwko RASP w lipcu 2018 roku, w 2019 roku został wydany wyrok na jego korzyść, z tym, że przeprosiny miały być zamieszczone przez tydzień. Reduta Dobrego Imienia wspierała prawnie Pana Janusza Fatygę, finansując także koszty sądowe sprawy.
Jest to kolejna wygrana sprawa przeciwko RASP.