Warszawski Sąd Okręgowy nakazał niemieckiej gazecie Frankfurter Rundschau przeproszenie Macieja Świrskiego, prezesa Reduty Dobrego Imienia za publikację dotyczącą polskiej polityki historycznej, której celem, zdaniem niemieckiej gazety, jest „przedstawienie zagłady Żydów jako czynu czysto niemieckiego”. Sprawa jest przełomowa, bo po raz pierwszy w Polsce sąd uznał, że za tezy o rzekomym współudziale Polaków w Zagładzie Żydów przeprosić należy Polaka urodzonego już po II wojnie światowej i którego wydarzenia z lat 1939-1945 bezpośrednio nie dotyczyły.
– Od strony prawnej jest to absolutny przełom. W dotychczasowych sprawach prowadzonych o naruszenie dobrego imienia w postaci tożsamości i dziedzictwa narodowego powodem zawsze była osoba, która przeżyła II wojnę światową. Tutaj jest inaczej – mówi dr Monika Brzozowska-Pasieka, pełnomocnik Macieja Świrskiego. – Sąd uznał, że Maciej Świrski, choć urodził się już po wojnie, z uwagi na swoją działalność społeczną, zawód, ścieżkę życiową oraz działalność Reduty, ma prawo domagać się przeprosin za to, że Niemcy oskarżają Polaków o współudział w Zagładzie. Sąd uznał, że Pan Maciej Świrski jako prezes Fundacji Reduta Dobrego Imienia ma prawo żądać przeprosin, bo jego tożsamość narodowa jako Polaka została przez Frankfurter Rundschau naruszona – podsumowuje wyrok pełnomocnik prezesa RDI.
Zdaniem dr Moniki Brzozowskiej-Pasieki o przełomowości tej sprawy może świadczyć fakt, że sąd po raz pierwszy tak jednoznacznie uznał, że twierdzenia, że Zagłada nie była czynem czysto niemieckim, jest de facto uderzeniem w Naród Polski i tym samym uderzeniem w każdego Polaka.
Zgodnie z wyrokiem Frankfurter Rundschau ma zamieścić na okres 1 tygodnia na stronie internetowej, gdzie znalazł się artykuł, przeprosiny poniższej treści, w języku niemieckim:
„PRZEPROSINY. Redakcja Frankfurter Rundschau przeprasza Polaka – Macieja Świrskiego – Fundatora Fundacji Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga przeciw Zniesławieniom, za naruszenie jego dóbr osobistych, wskutek nieprawdziwych informacji umieszczonych w artykule pt. „Prawicowe odwracanie historii w Auschwitz” o rzekomym współudziale Polaków w mordowaniu Żydów podczas II wojny światowej oraz o rzekomej polskiej kolaboracji z Niemcami. Redakcja Frankfurter Rundschau”
Wyrok jest nieprawomocny.
16 czerwca 2017 roku w artykule zamieszczonym w serwisie internetowym Frankfurter Rundschau zatytułowanym „Prawicowe odwracanie historii w Auschwitz” pojawiły się nieprawdziwe informacje, że celem polskiej polityki historycznej jest „przedstawienie Zagłady Żydów jako czynu czysto niemieckiego – bez udziału Polski”. Dodatkowo niemiecki dziennik napisał, że „Słowa [B.] Szydło wpisują się idealnie w nową polską politykę pamięci historycznej. Jej celem jest przedstawienie Zagłady jako czynu wyłącznie niemieckiego.”
Sprawę o naruszenie dobrego imienia wytoczył Maciej Świrski – prezes Fundacji Reduta Dobrego Imienia. W pozwie argumentował, że wskazywanie rzekomego współudziału Polski w Zagładzie Żydów jest naruszeniem jego tożsamości narodowej i dziedzictwa narodowego oraz dobrego imienia jako Polaka.
– Jestem naprawdę zadowolony, że ten proces kończy się takim wyrokiem. Tym samym dopracowaliśmy się pewnej doktryny prawnej, która pozwoli wszystkim Polakom na obronę swojego dobrego imienia w stosunku do tych, którzy oskarżają cały Naród Polski i Państwo Polskie o sprawstwo Holokaustu. Siedem lat ciężkiej pracy Reduty, prawników z nami związanych i wolontariuszy właśnie procentuje. Pamiętajmy, że prawda o II wojnie światowej, prawda o tym kto był jej sprawcą należy się nie tylko nam, ale wszystkim zamordowanym Ofiarom tej wojny. Wszelkie fałszowanie prawdy, przez przypisywanie Polakom sprawstwa Holokaustu jest także znieważaniem pamięci Ofiar, po których pozostał tylko popiół i ból spowodowany ich nieobecnością w polskim życiu. Dlatego ten wyrok jest tak ważny – mówi Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia.
Sąd w ustnym uzasadnieniu wyroku, uznając pozew za uzasadniony, wskazał, że „doszło tutaj do odwrócenia ról i przeciętny czytelnik gazety mógł zrozumieć taką sugestię, że Polacy jako Naród i jako Państwo polskie brało udział w Zagładzie Żydów”. Jest to zdaniem sądu „odwrócenie podstawowych pojęć” a tym samym Maciej Świrski – prezes Reduty Dobrego Imienia został obrażony – jego dobre imię jako Polaka zostało naruszone.
– W zeszłym roku, zapadł prawomocny wyrok, w którym Sąd Apelacyjny w Warszawie, również uznał, że Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia ma prawo do sprostowania nieprawdziwej informacji o polskich obozach koncentracyjnych. Była to głośna sprawa przeciwko Newsweek.pl. Tam był tryb prasowy i polska gazeta, a tutaj mamy naruszenie dóbr osobistych i niemieckie medium – dodaje mec. Monika Brzozowska-Pasieka.
Reduta Dobrego Imienia prowadzi obecnie kilkanaście spraw, w których domaga się przeprosin od różnych podmiotów za naruszanie dobrego imienia Polaków, poprzez nieprawdziwe stwierdzenia, oskarżenia czy sugestie.
Wersja komunikatu w języku angielskim: Sensational Ruling by the District Court in Warsaw
Wersja komunikatu w języku niemieckim: Sensationelles Urteil des Landgerichts in Warschau