Już za tydzień, 27 stycznia, w Sądzie Okręgowym w Gdańsku odbędzie się pierwsza rozprawa o naruszenie dóbr osobistych: prawa do wolności od mowy nienawiści, do dumy narodowej, do bycia niedyskryminowanym ze względu na przekonania polityczne i pochodzenie narodowe. Reduta Dobrego Imienia aktywnie uczestniczy w procesie przeciwko Hansowi G, właścicielowi firmy POS SYSTEM.
W pomorskiej firmie POS SYSTEM, Natalia N. przez kilka miesięcy była nękana słownie przez jej właściciela Hansa G. (Niemca), który celowo używał zwrotów godzących w dobra osobiste i narodowe pracownicy. W rozmowach posługiwał się sformułowaniami używanymi przez Niemców w stosunku do Polaków podczas okupacji 1939-1945, także z użyciem terminologii nazistowskiej i nie krył się z nienawiścią wobec Polaków.
Hans G. bez skrępowania mówił o Polakach m.in. „shit”, „idiots”, „I hate this idiots”, “idiot Polak”, „suck-ers”, “better is Africa”, “fucking stupid country”, “should I stand them on the wall [pokazuje pozorowane strzelanie] Kill them? I wanted, I want! No problem for me! I would kill every Polak, scheiss egal”, zaś o samej pracownicy mówił „ustawiłbym cię z PiSem w szeregu i rozstrzelał”, „jesteś głupia, bo słuchasz Kaczyńskiego”, „pieprzony pisior (fucking pisior)”, „stuknięta faszystka (crazy fashist)”.
– Część społeczeństwa niemieckiego wyznaje zasady które pchały ich przodków do niewyobrażalnych zbrodni na Polakach. Niejednokrotnie byłam atakowana za swoje przywiązanie do Ojczyzny oraz aktywność patriotyczną, polityczną. Jestem Polką i jestem z tego dumna. Nie pozwolę na bezkarność Niemca, który nienawidzi Polaków i gardzi nami. Nasi przodkowie oddawali życie za godność i Ojczyznę. Grzechem jest nie reagować i nie przeciwdziałać antypolonizmowi. Uznaję to wręcz za wyzwanie stojące przed kolejnymi generacjami Polaków, więc jest to także moim obowiązkiem – zaznacza Natalia N.
Używane sformułowania i zastraszanie pracownika świadczy o wielu nieprawidłowościach w firmie POS System i wielokrotnego naruszenia dóbr osobistych, a w szczególności:
- prawa do wolności od mowy nienawiści (szczególnie od treści faszystowskich, hitlerowskich),
- godności (art. 23 k.c.) i dobrego imienia (art. 23 k.c. i art. 47 konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 roku),
- poczucia tożsamości narodowej – prawa do dumy narodowej,
- prawa do bycia niedyskryminowanym z powodu przekonań politycznych i pochodzenia narodowego,
- prawa do wolności od sabotowania pracy – prawa do spokoju w miejscu pracy i nie podejmowania przez pracodawcę działań przeciwko pracownikowi.
W działania prawne zaangażowani są najlepsi specjaliści w kraju w zakresie dóbr osobistych: mec. Monika Brzozowska i mec. Jerzy Pasieka z kancelarii Pasieka, Derlikowski, Brzozowska i Partnerzy.
– Mamy tu dwa aspekty – rozpatrujemy treści kierowane bezpośrednio do Powódki i do niej się odnoszące, jak również treści odnoszące się ogólnie – do Polaków określanych w sposób skandaliczny. Te sformułowania to typowa „mowa nienawiści” o zabarwieniu faszystowskim. Dobrem osobistym jest m.in. wolność; wolność od strachu, wolność od obawy czy od działania pod przymusem. Jedną z wolności jest również wolności od hitlerowskiej mowy nienawiści. Zwłaszcza artykułowanej przez Niemca w stosunku do Polaków. Każdy z pracowników firmy, w której pracodawca zgadza się mowę nienawiści, ma prawo pozwać pracodawcę oraz bezpośredniego sprawcę do sądu i żądać zadośćuczynienia – podkreśla mec. Monika Brzozowska.
Sprawa Natalii N. to jeden z przykładów aktywnego zaangażowania Reduty Dobrego Imienia w działania przeciwko dyskryminacji i mowie nienawiści w stosunku do Polaków. Hitlerowska mowa nienawiści nie może być nadal kierowana w stosunku do Polaków i na terenie Polski – kraju najbardziej dotkniętego przez zbrodnie Niemców.
– Chcemy aby tego typu sprawy, odnoszące się do mowy nienawiści były ścigane przez polskie prokuratury i rozpatrywane przez polskie sądy – dodaje Urszula Wójcik, rzecznik Reduty Dobrego Imienia.
Reduta Dobrego Imienia zapewnia poszkodowanej pomoc prawną w tym procesie.