WILKI – ZBIGNIEW HERBERT
Marii Oberc
Ponieważ żyli prawem wilka
historia o nich głucho milczy
pozostał po nich w kopnym śniegu
żółtawy mocz i ten ślad wilczy
szybciej niż w plecy strzał zdradziecki
trafiła serce mściwa rozpacz
pili samogon jedli nędzę
tak się starali losom sprostać
już nie zostanie agronomem
,,Ciemny” a ,,Świt” – księgowym
„Marusia” – matką ,,Grom” – poetą
posiwia śnieg ich młode głowy
nie opłakała ich Elektra
nie pogrzebała Antygona
i będą tak przez całą wieczność
w głębokim śniegu wiecznie konać
przegrali dom swój w białym borze
kędy zawiewa sypki śnieg
nie nam żałować – gryzipiórkom
i gładzić ich zmierzwioną sierść
ponieważ żyli prawem wilka
historia o nich głucho milczy
został na zawsze w dobrym śniegu
żółtawy mocz i ten trop wilczy
WYKLĘCI NIEZŁOMNI
Żołnierze 5 Wileńskiej Brygady AK. Od lewej: ppor. Henryk Wieliczko „Lufa”, por. Marian Pluciński „Mścisław”, mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, wachm. Jerzy Lejkowski „Szpagat”, por. Zdzisław Badocha „Żelazny” . Źródło: Wikipedia
„Historia o nich głucho milczy”. Tak przed laty napisał, zgodnie z prawdą, wielki polski poeta. Milczała ta oficjalna, ugłaskana historia. Może nawet lepiej, gdyby milczała. Bo przecież encyklopedie, telewizja, książki do historii i pomniki pełne były „obrońców ludowej ojczyzny”, „poległych w walce o utrwalenie władzy ludowej”, czy „skrytobójczo zamordowanych przez bandy reakcyjne”. I tak przez długich kilkadziesiąt lat sączono jad kłamstwa, który dziś nadal zatruwa serca i umysły.
Owszem była prawda. Pielęgnowana w domach, albumach rodzinnych, cudem ocalałych relikwiach. Chciałoby się powiedzieć: i na cmentarzach. Nie! Tam nie. Bo do dziś, wciąż wielu z nich nie ma swego grobu. Już bezpieka się o to postarała…
Niestety, ciągle nie umiemy jeszcze, skutecznie prowadzić polityki historycznej i dlatego nie zdziwmy się, gdy zdarzy się, że najmłodsze pokolenie odrzuci naszą powierzchowną narrację. A przecież wiemy doskonale, że „Ojczyzna to ziemia i groby, a narody które tracą pamięć – tracą życie”.
Dziś w ciszy i z pokorą pochylmy głowy przed jednymi z największych bohaterów w dziejach Polski. I mówiąc „Wieczny odpoczynek”, poprośmy Ich o przebaczenie i wskazanie drogi.